Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Za nami już 8 lat nierządów prawicy, za nami 8 lat demolki demokracji, za nami 8 lat państwa PiS oraz państwa w kryzysie. 8 lat nierządów, 8 lat grzechów głównych przeciwko praworządności, łamania Konstytucji, marionetkowego trybunału, ręcznie sterowanego wymiaru sprawiedliwości, rozmontowanego Sądu Najwyższego, sprywatyzowanego Funduszu Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości w jednej osobie. Ale także hate-u i kolesiostwa oraz nepotyzmu. 8 lat rządów PiS to deforma systemu sprawiedliwości, a rozpoczęło się to od ataku na Trybunał Konstytucyjny. Trybunał pod przewodnictwem prezes Przyłębskiej oraz z sędziami dublerami, stał się karykaturą samego siebie. Nazywany atrapą, amatorską grupą rekonstrukcyjną opanowaną przez polityków PiS oraz odkrycia towarzyskiego prezesa Kaczyńskiego.
Przez lata działania Julii Przyłębskiej, Mariusza Muszyńskiego, Stanisława Piotrowicza niszczyły legitymację Trybunału Konstytucyjnego. Trybunału, który miał stać na straży Konsytuacji, ale stał na straży pozakonstytucyjnego państwa PiS, aby ochraniać partyjne interesy.
Nierządy PiS wykreowały instytucje post-konstytucyjne, niereprezentujące konstytucyjnych organów, ale ich widma, które pasożytowały na pustych nazwach. A wszystko to zaczęło się od Trybunału Konstytucyjnego i od nieopublikowanych orzeczeń. To Trybunał potwierdzał wersję PiS i pomagał minimalizować wizerunkowe straty i był wykorzystywany do legitymizowania deformy sądownictwa. TK przyklepał ustawę o zgromadzeniach cyklicznych i sam zalegalizował wybór sędziów dublerów na miejsca już w Trybunale obsadzone. To TK sprzątał po Ziobrze feralny projekt zmian Kodeksu karnego, który był pełen błędów i nieścisłości, a także został przyjęty z naruszeniem regulaminu Sejmu oraz Konstytucji. Podobnie było ze zmianą ustawy o IPN, która wywołała międzynarodowy skandal i wpłynęła na stosunki Polski ze Stanami Zjednoczonymi, Izraelem i Ukrainą. Trybunał uznał, że te przepisy za niekonstytucyjne i tak oszczędził obozowi władzy części blamażu.
Sama prezes Przyłębska naruszała przepisy o TK, manipulowała składami orzekającymi, aby w kluczowych sprawach orzekali sędziowie wybierani przez PiS. Art. 38 tej ustawy nakazuje wyznaczać sędziów w kolejności alfabetycznej i przewiduje w szczególnych przypadkach odstępstwo od tej reguły. Za czasów rządów prezes Przyłębskiej to odstępstwo stało się regułą.
Wszystko to złożyło się na smutny i pozakonstytucyjny obraz państwa PiS, którego rządy wykreowały postkonstytucyjne instytucje i ustrojową tragifarsę, w której aktorzy dublerzy grali sędziów, a prawdziwi obywatele zostali pozbawieni konstytucyjnych gwarancji do bezstronnego rozpatrzenia ich spraw. Boleśnie to odczułyśmy podczas wyroku na kobiety, który w październiku 2020 r. został wydany na polityczne zamówienie z Nowogrodzkiej. Dramatyczne skutki tego wyroku odczuwamy do dziś.
Dziś mamy wadliwie obsadzony sąd konstytucyjny, który nieustannie narusza własną ustawę oraz ustawę zasadniczą. Tymi ustawami podejmujemy kroki, na celu wymazania grzechów poprzedniej władzy przeciwko praworządności. Spłacamy dług, który zaciągnęliśmy wygrywając wybory i tworząc wspólny rząd koalicji 15 października. Przywracamy praworządność i poczucie bezpieczeństwa. Odbieramy TK politykom i przywracamy niezawisłość polskiemu sądowi konstytucyjnemu.
Lewica popiera i wnioskuje o przyjęcie niniejszego przedłożenia.
Katarzyba Ueberhan, posłanka
Sejm, 24 kwietnia 2024 r.
Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym